George dziękuję serdecznie za regres dzięki któremu już nie czuję strachu w czasie lotu samolotem,to był po prostu strach przed brakiem kontroli,bo przecież samochodem jechałem nawet ponad 280 km/godz.i nie bałem się,ale latanie budziło strach. Było już wiele lotów bez obaw,wiec nie myślę by to wróciło.

Adam Goetz

Teraz rozumiem na czym polega sens „Totalnej biologii”itp terapii-jak Regresja. Drogi Jerzy odkryłeś powiązania w moim rodzie nie pozwalające mi zajść w ciążę.Wystarczyło,że babcia zdradzała dziadka,który ją przeklął i strona żeńska nie zachodziła w ciążę,nieźle. Ja też nie miała bym dzieci.Ale jest Oleńka,z mężem  jesteśmy w niebo wzięci. Och,życzę tego wszystkim,by uwolnili swoje rodziny od traum,przekleństw,obciążeń karmicznych itd

E.Z. Adamson

Tak miałeś rację Jurku,zatrzymywałam,z lęku przed samotnością chciałam być związana z poprzednimi partnerami.Tyle roboty było,uwolnień,wybaczenia ojcu. Ciesze się że Twoja Numerologia też w tym pomogła,wyjaśniła mi sprawy niezrozumiałe dotąd,jaka jestem w różnych sytuacjach,jak bardzo potrzebuję silnego mężczyzny,a nie niedojrzałego chłopca,którymi to chłopcami manipulowałam.Dopiero jak się zdecydowałam przyjąć pełną odpowiedzialność za siebie,to wszystko puściłam. Tworzę ciekawy związek z człowiekiem dojrzałym i cieszymy się naszą pracą w związku,uświadamianiem się wzajemnie,akceptacją i chyba najważniejsza jest chęć bycia razem i komunikacja.

Renate

Regresja zaprowadziła mnie do miejsca gdzie wszystko stało się jasne, przesuwające się obrazy pozwoliły zobaczyć co było przyczyną ciągle powtarzających się schematów zdarzeń. Zaobserwowanie bez oceny, bez wchodzenia i interpretacji pozwoliły dostrzec, że to, co pokazuje życie jest jedynie wołaniem o uleczenie. Nie dzieje się przeciwko. Uświadomienie sobie tego, skąd pochodzi problem, gdzie jest jego źródło, jest pierwszym krokiem, przez kolejny przeprowadza w przecudowny sposób Jurek.                                        Pełne poczucie bezpieczeństwa daje przestrzeń do odwrócenia sytuacji i zrozumienia, że to co było, miało być właśnie takie, że lekcja została odrobiona i teraz jest czas na zmianę.  W bardzo krótkim czasie odzwierciedla zmianę życie, nie ma już tych samych zdarzeń, a jeśli coś się pojawia, to wystarczy chłodna ocena: „już nie muszę przez to przechodzić”, to od razu powoduje, że sytuacja się zmienia. Jeszcze raz bardzo dziękuję Tobie Jurku za okazane ciepło i przeprowadzenie przez ten proces w tak łagodny sposób.

Agnieszka T.

Nie przypuszczałam nawet,że ciągle jest przy mnie dusza mojej nie narodzonej bliźniaczki i to kompletnie rozwalało mi związki,shit…Mam 29 lat i nigdy nie mogłam dłużej utrzymać żadnego partnera,a oni po prostu byli odpychani przez duszę bliźniaczki. Jerzy dzięki za te 3 regresje,przez pół roku Cię męczyłam moimi problemami,dziękuję za odprowadzenie duszy,której ciągle nie potrafiłam puścić. Teraz jestem już rok w odpowiednim związku,oczywiście życie uczy wielu rzeczy,ale on nie ucieka ode mnie, tak jak wszyscy poprzedni !

Wdzięczna Caroline

Przyznamy,że nie łatwo było nam zdecydować się na to,by potraktować syna tak,jak Pan mówił. Panie Jerzy miał Pan rację, Michał nie pije już ponad rok. Było nam bardzo ciężko.Teraz też musicie twardo z żoną „trzymać sztamę”, nie ulegać jego słabością,ale chodzi o jego dobro. Ma już 30 lat,więc czas był najwyższy,żeby się usamodzielnił.

Wdzięczni rodzice,wie Pan kto,nie chcemy by przeczytano nasze nazwiska

Ja pierdzielę,co to jest z tymi podczepieniami i zatrzymywaniem dusz przy człowieku.Tyle lat nosiłem swoja siostrę przy sobie i nie mogłem jej puścić,więc kobiety odchodziły,nie mogłem nawiązać stałego związku. Szlag by to trafił,30 lat męczarni. Oj,Jurku dobrze,że nie wszyscy tego zaznają. Dziękuję Tobie za uwolnienie mnie od tego bagażu.

Wdzięczny George

 Najdziwniejsza sesja jaką prowadziłem, to z Panią , która usuwała kilka razy ciążę i w trakcie sesji prowadzonej przez Whatsappa, było „przebicie”, słyszałem  jak rozmawiają dzieci, ich ojciec, szumy wody, szuranie po podłodze itd tych istot, które ponownie przyszły na świat i dały znać,że już są na nowo tutaj. Nawet w odpowiednim momencie mówiły odpowiednie słowa, tak, by pokierować sesją.To było słyszalne tylko u mnie w telefonie.

Jerzy Kryształowiacz